Reklamy inwestycji CERT ostrzega! 2024

security

W ostatnim czasie pojawiły się w internecie niebezpieczne reklamy namawiające do zakupu inwestycji, które rzekomo mogą szybko i łatwo doprowadzić do znacznego wzbogacenia się w zaledwie kilka minut. Oszuści wykorzystują wizerunki znanych osób, takich jak Marcin Prokop, Sławomir Mentzen i Wojciech Cejrowski, aby nadać swojej działalności pozory wiarygodności. Narodowy Zespół CERT ostrzega przed tymi praktykami i apeluje do wszystkich, aby zachowali szczególną ostrożność i nie dali się nabrać na tego typu oszustwa.

W ostatnim czasie obserwuje się lawinowy wzrost reklam, które wykorzystują wizerunki znanych osobistości, takich jak Marcin Prokop, Sławomir Mentzen i Wojciech Cejrowski, wraz z sensacyjnymi tytułami, aby przyciągnąć uwagę użytkowników mediów społecznościowych. Te reklamy często kierują użytkowników na podejrzane strony internetowe, które mają na celu wyłudzenie danych osobowych. Po uzyskaniu tych informacji oszuści próbują nawiązać kontakt z ofiarami, co może prowadzić do różnych form oszustw, w tym próby kradzieży tożsamości. Dlatego też ważne jest, aby być świadomym i zachować szczególną ostrożność wobec tego typu reklam oraz nigdy nie udostępniać swoich danych osobowych na podejrzanych stronach internetowych.

cert polska

Jak uniknąć ryzyka związanego z fałszywymi inwestycjami? Pamiętaj o trzech prostych zasadach:

Propozycje obietnic szybkiego i wysokiego zysku zwykle kryją w sobie ryzyko oszustwa.

Reklamy, które wykorzystują wizerunki znanych osobistości lub firm, mogą być nieautentyczne, prowadząc do potencjalnych oszustw.

Warto skonsultować się z doradcą finansowym przed podjęciem decyzji inwestycyjnych, aby uzyskać rzetelną ocenę sytuacji finansowej.

Jeśli zastanawiasz się nad ofertą, która wydaje się zbyt dobra, by była prawdziwa, zawsze warto skonsultować się z profesjonalistą. To może pomóc uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji finansowych.

Jak to działa?

Początek schematu oszustwa często polega na zainteresowaniu potencjalnej ofiary bardzo opłacalną inwestycją w fundusze, akcje skarbu państwa lub duże firmy technologiczne. Oszuści wykorzystują różne metody, takie jak fałszywe wpisy użytkowników lub reklamy na platformach społecznościowych, reklamy w wyszukiwarkach oraz bezpośredni kontakt poprzez wiadomości SMS.

Reklamy i wiadomości często opisują platformy inwestycyjne, które rzekomo umożliwiają inwestowanie w kryptowaluty lub akcje firm. Zazwyczaj obiecują one wysokie zyski bez ryzyka utraty pieniędzy. Aby sprawić, że oferta będzie bardziej wiarygodna, oszuści często posługują się wizerunkiem znanych osób lub firm oraz portali biznesowych.

Po kliknięciu linku użytkownik jest przenoszony na specjalnie przygotowaną stronę, na której przedstawiane są zalety platformy inwestycyjnej, a użytkownik musi wypełnić formularz kontaktowy. Następnie przedstawiciel firmy odpowiedzialnej za oszustwo zazwyczaj kontaktuje się telefonicznie z potencjalną ofiarą i namawia ją do dokonania przelewu na poczet inwestycji. Często namawiają również do instalacji oprogramowania, które pozwala na udostępnienie ekranu, aby przeprowadzić szkolenie z obsługi platformy. Na początku proponowane są niewielkie kwoty, a platforma jest ustawiona tak, aby pokazywać wyraźne wzrosty w inwestycjach. To skłania użytkownika do coraz większych wpłat.

Oczywiście pieniądze nie są faktycznie inwestowane, tylko przekazywane na konto przestępców, więc żadne zyski nie trafiają z powrotem do ofiary. Dlatego ważne jest, aby być czujnym i nigdy nie podejmować decyzji finansowych pod wpływem presji lub obietnic szybkich zysków.

Cert: Na co uważać?

Pamiętaj: jeśli oferta wydaje się niewiarygodnie korzystna, istnieje ryzyko, że może być fałszywa. Dlatego należy zachować ostrożność i unikać reakcji na inwestycje, które sugerują brak ryzyka i obiecują szybkie oraz wysokie zyski.

Bądź czujny, jeśli w reklamie widzisz wizerunki znanych osób lub logo dużych instytucji. Wykorzystanie takich zdjęć nie gwarantuje, że osoby czy firmy faktycznie promują tę ofertę.

Zanim zdecydujesz się zainwestować, upewnij się, że oferta pochodzi z wiarygodnego źródła. Sprawdź, czy jest ona widoczna na oficjalnej stronie danej firmy lub skontaktuj się bezpośrednio z tą instytucją, aby zweryfikować informacje.

Nie udostępniaj dalej podejrzanych ofert, aby uniknąć narażenia znajomych na potencjalne straty. Warto działać ostrożnie i dzielić się tą wiedzą, aby chronić innych przed oszustwami finansowymi.

Reklama na wiarygodnym portalu

Jeden z popularnych schematów oszustwa rozpoczyna się w momencie, gdy użytkownik przegląda portal społecznościowy, tak jak Facebook. To jest pierwsza pułapka. Niestety, wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że firma o takim renomowanym statusie, jak Facebook, nie zezwoliłaby na promowanie oszukańczych reklam na swojej platformie. Jednak warto zauważyć, że nawet na wiarygodnych portalach z dedykowanymi działami reklam, takimi jak Onet, mogą pojawić się oszukańcze reklamy.

Oto przykład jednej ze sztucznych reklam na Facebooku:

Reklama nie tylko pojawia się na znanym portalu społecznościowym, ale także wśród autentycznych zdjęć kotków i prawdziwych znajomych. Dodatkowo wykorzystuje wizerunek Prezydenta, który zajmuje wysoką pozycję w rankingu polityków cieszących się zaufaniem Polaków. Jednak należy pamiętać, że obecność wizerunku prezydenta czy innych znanych osobistości w reklamie niekoniecznie oznacza poparcie czy zatwierdzenie tej konkretnej oferty. Oszuści często posługują się wizerunkami znanych osób w celu zwiększenia wiarygodności swojej reklamy, a niektóre z tych osób mogą być nieświadome wykorzystania ich wizerunku w takim kontekście. Dlatego ważne jest, aby być ostrożnym i nie dać się zwieść obecności znanych osobistości w reklamach, zawsze należy dokładnie zbadać ofertę i zweryfikować jej wiarygodność przed podjęciem jakichkolwiek działań.

Klikasz w reklamę i co dalej?

Kliknięcie w reklamę zazwyczaj kieruje ofiarę na stronę, która wygląda jak blog finansowy lub nawet popularny portal informacyjny. Oto przykład „bloga”:

…a tutaj podróbka Onetu:

Załadowanie tych stron na smartfonie, gdzie widoczność paska z adresem URL jest ograniczona, faktycznie dodaje wiarygodności oszustwom. Ofiara zazwyczaj musi zaangażować się w przeczytanie artykułu, co daje oszustom możliwość jeszcze głębszego wciągnięcia jej w pułapkę.

Artykuły mogą dotyczyć nowych platform inwestycyjnych, różnych rodzajów inwestycji, sposobów pomnażania pieniędzy itp. Jeśli ofiara jest zainteresowana „ochroną swoich pieniędzy przed inflacją” lub „możliwością ich pomnożenia dzięki nowemu programowi rządowemu”, to prędzej czy później znajdzie w tekście link do platformy, która rzekomo umożliwia realizację tych celów. To zwiększa prawdopodobieństwo, że ofiara kliknie w link i dalej zaangażuje się w oszustwo.

🌟 Chcesz być na bieżąco z najnowszymi trendami, ciekawostkami i inspirującymi treściami? 😊 Sprawdź mój kanał na Twitterze Korzenie Wiedzy 🚀 Odnajdziesz tam fascynujące artykuły, motywujące cytaty i wiele więcej! 💡 Nie przegap okazji, dołącz do naszej społeczności już teraz! 🔥 #Twitter #Społeczność #Inspiracja 🌈✨

Zobacz również mój poprzedni artykuł!